Hydrolat kadzidłowca ekologiczny (z konserwantem)

Super jakość! Polecam!

Zawsze stosuję hydrolat rano i wieczorem na umytą twarz,dla mnie odpowiedni.

zapach kadzidelka

Zapewne zakupie kolejny hydrolat. Sugerowałam się opiniami i nie żałuje.

Brak uwag

Polecam to mój ponowny zakup.

Polecam. Super produkt

To mój hit - faktycznie rozjaśnia przebarwienia potrądzikowe, wystarczy 2 razy dziennie, regularnie pryskać nim twarz. Polecam.

Polecam

brak uwag

Będzie super

Bardzo dobra jakość i świetny produkt do kremów i serum.

Bardzo dobra jakość i świetny produkt do kremów i serum.

brak

super hydrolat

Jest świetny, dodaję do niego vitasource (5%), żeby zwiększyć działanie przeciwzmarszczkowe i ujędrniające.

Produkt kupiłam i czeka na swój debiut w mojej kosmetyczce

Produkt kupiłam i czeka na swój debiut w mojej kosmetyczce

Uwielbiam jego zapach, świetny do skóry dojrzałej

bardzo dobry

jest śeietny

Do mojej problematycznej meiszanej cery świetny. idelany!

Przepiękny zapach koi zmysły i idealnie nadaje się do pielęgnacji wieczornej pod serum, krem lub olejek. Delikatnie ścigą i ujędrnia, nie podrażnia, odświeża. Sprawdza się w ciepłych i zimnych miesiącach.

Hydrolat o bardzo intensywnym, żywiczym zapachu. Na początku zdecydowanie nie przypadł mi do gustu, jednak po kilku tygodniach stosowania nie wyobrażam sobie wieczornej pielęgnacji bez tego zapachu :) Hydrolat stanowi dodatek do mojego kremu na niedoskonałości, gdyż działa przeciwzapalnie i zmniejsza zaczerwienienie twarzy. Stosuję go również do tonizowania twarzy po wieczornym demakijazu - sprawdza się świetnie. Po dłuższym okresie stosowania kremu z tym hydrolatem, jak i samego hydrolatu, zauważyłam wyraźne zmniejszenie porów, jak i widocznych naczynek wokół nosa, z którymi od zawsze mam ogromny problem. Jestem jak najbardziej na tak, zakupiłam już drugą buteleczkę :)

Zapach orientalny ale wg mnie delikatny. Szybko się ulatnia. Efekty pielęgnujące są widoczne od razu. Skóra naprężona, odświeżona, widocznie wygładza drobne zmarszczki. Zmniejsza zaczerwienienia. W porównaniu do hydrolatu neroli daje bardziej spektakularne efekty. Jest ekstra!

Przepiękny aromaterapeutyczny zapach, pięknie redukuje zaczerwienienia zmian uczuleniowych i trądzikowych praktycznie do zera. Cera po tym Hydrolacie jest lekka i odprężona. Dodatkowo likwiduje słaby ból migrenowy głowy.

Pierwsze wrażenie to zapach - bardzo specyficzny, ale ja lubię takie właśnie zapachy :) Stosuję na twarz i dekolt - gdzie fantastycznie mnie budzi (taki prosto z lodówki). Po zastosowaniu ewidentnie gładziej i jędrniej się robi. Dodatkowo psikam atopową zmianę skórną na łydce... a tu rewelacja!!! On znieczula to swędzące miejsce, uczucie schłodzenia i przyjemnego braku swędzenia utrzymuje się bardzo długo po wchłonięciu. Jestem zachwycona tym działaniem. Stosowałam różne specyfiki apteczne i nic mi tak nie pomagało, nie dawało uczucia ulgi jak ten hydrolat kadzidłowca! Później zmianę smaruje czystym masłem karite i widzę dużą zmianę na lepsze. nie pojawia się zaczerwienienie, skóra się uspokoiła i wyraźnie się goi !!!

Dla mnie numer 1. Stosuję jako tonik na zmianę z hydrolatem Neroli żeby się nie znudzić. Oba świetnie działają (dokładnie jak w opisie produktu), ale kadzidłowiec lepiej pachnie. Do 100 ml dodaje 10 kropli olejku z drzewa herbacianego żeby wzmocnić działanie przeciwbakteryjne, ale nawet wtedy zapach kadzidłowca dominuje.

Hydrolat kadzidłowca oczarował mnie zupełnie. Zapach - orientalny, intrygujący - spodobał mi się od pierwszego odkręcenia buteleczki, a potem zachwyciłam się także działaniem. Na mojej tłustej, skłonnej do wyprysków cerze spisywał się świetnie - łagodził zaczerwienienia, ściągał pory, odświeżał. Na pewno kupię go jeszcze nie raz. Jedyna jego wada to mała pojemność - używam dużo płynów do twarzy i 100 ml starcza mi na niewiele ponad tydzień.

Połączony z bisabololem i witaminą D3 stanowi wspaniały tonik do przemywania twarzy, po którym cera promienieje. Dodatkowym atutem wrecz jest koniecznośc przechowywania mieszanki w lodówce. Poranne przemycie schłodzonym tonikiem działa cuda :o).

Hydrolat ma bardzo mocny zapach, wg mnie, bynajmniej nie orientalny, ale silnie żywiczny (pachnie jak żywica sosnowa, albo świeże drewno). Zawartość buteleczki była lekko mętna i opalizująca. Zapach jest bardzo mocny i nie każdemu może odpowiadać. Początkowo podchodziłam sceptycznie do tego produktu, jak się okazało niesłusznie. Nie podrażniał, nie powodował zaczerwienienia, zauważalnie domykał pory skóry, lekko napinał skórę. Znacząco skrócił czas ustępowania wysypki alergicznej. Skutecznie łagodził skórę po depilacji. Zapach wg mnie trudny do zniesienia, ale to, jak wiadomo, kwestia indywidualna, natomiast walory pielęgnacyjne bezsprzeczne. Warto dać mu szansę.