Pielęgnacja skóry po opalaniu
Gdy tylko słupki rtęci dobijają do 30oC, media bombardują nas przestrogami dotyczącymi opalania i przebywania bezpośrednio na słońcu. Przestrogi te są jak najbardziej wskazane – promieniowanie słoneczne powoduje oparzenia skóry i zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów. Nie zapominaj jednak o pozytywnych aspektach korzystania z kąpieli słonecznych. Bez słońca rośliny nie mogłyby przeprowadzać procesu fotosyntezy, a my ludzie nie mielibyśmy tlenu i pożywienia. Życie na Ziemi nie mogłoby istnieć. Słońce jest potrzebne do syntezy witaminy D, ważnej dla prawidłowego funkcjonowania kości i nie tylko. Promieniowanie słoneczne relaksuje, umożliwia odpoczynek, poprawia kondycję psycho-fizyczną organizmu. Niedobór słońca przyczynia się do rozwoju depresji. Korzystajmy zatem ze słońca, ale róbmy to z umiarem i zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Krem z filtrem, okulary przeciwsłoneczne, nakrycie głowy i duża ilość wody pitej regularnie przez cały dzień, pozwolą nam bezpiecznie korzystać z dobrodziejstw lata. Po powrocie z plaży warto odpowiednio zadbać o skórę. Sprawdź, jak!
Jak naturalnie pielęgnować skórę po opalaniu?
Skóra po opalaniu potrzebuje intensywnego nawilżania, regeneracji, ukojenia. Opalenizna staje się mniej intensywna w miarę postępu procesu złuszczania naskórka. Warto naturalnie zadbać o jej utrwalenie.
Nawilżanie skóry po opalaniu
Naturalną reakcją obronną skóry na wpływ promieniowania słonecznego jest pogrubienie naskórka. W wyniku tego procesu skóra staje się bardziej szorstka w dotyku. Promieniowanie UVB wnika do naskórka, UVA dociera głębiej – do skóry właściwej. W wyniku działania promieniowania UV dochodzi do degradacji połączeń międzykomórkowych pomiędzy naskórkiem i skórą właściwą, co również skutkuje suchością i szorstkością skóry.
Promieniowanie słoneczne przyczynia się do uszkodzenia warstwy lipidowej naskórka, pełniącej funkcję bariery ochronnej zapobiegającej m.in. ucieczce wody z głębszych warstw skóry. Po kąpielach słonecznych skóra wymaga regeneracji i dostarczenia składników intensywnie nawilżających. Skórę nawilżamy poprzez odbudowę warstwy lipidowej, a pomagają w tym ceramidy i kwasy tłuszczowe dostarczane przez naturalne oleje i masła kosmetyczne. Drugi mechanizm nawilżania skóry polega na dostarczaniu skórze składników wiążących wodę w naskórku.
Na skórę po opalaniu stosuj lekkie kremy i balsamy, szybko wchłaniające się i nie pozostawiające tłustego filmu. Sprawdzą się też wodne żele i sera do ciała. Szybką metodą nawilżenia skóry w trakcie wakacyjnych aktywności są mgiełki na bazie hydrolatów. Składniki nawilżające stosuj również jako składnik toników i płynów micelarnych. W ten sposób poprawiamy stan nawilżenia skóry na każdym etapie pielęgnacji.
Jakie składniki powinny się znaleźć w kosmetykach nawilżających do skóry po opalaniu? Lista must have poniżej.
- Kwas hialuronowy – nr 1 w kategorii nawilżania skóry. Kwas hialuronowy jest polisacharydem, jedna cząsteczka kwasu hialuronowego jest w stanie związać nawet 1000 cząsteczek wody. Wyróżniamy kwas hialuronowy: wysoko-, średnio-, i niskocząsteczkowy, działające na różnych poziomach skóry.
- Żel z aloesu jest skarbnicą składników biologicznie czynnych – zawiera ich ponad 200. W tej puli mieszczą się polisacharydy posiadające zdolność wiązania wody. Żel z aloesu dostarcza skórze aminokwasów, witamin, soli mineralnych, enzymów, steroli roślinnych. Żel z aloesu sprawdzi się w serach, żelach, mgiełkach, tonikach, kremach i balsamach DIY. Zapewnia skórze nawilżenie, łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie się drobnych uszkodzeń skóry, stymuluje wzrost fibroblastów, uelastycznia skórę. W kosmetykach po opalaniu stosuj go w ilości do 30%.
- Naturalne oleje i masła są źródłem składników odbudowujących strukturę cementu międzykomórkowego. Latem sięgaj zwłaszcza po oleje lekkie, szybko wchłaniające się i łatwo rozprowadzające się na skórze. Wypróbuj olej z nasion czerwonej maliny, olej z pestek moreli, olej z pestek arbuza, olej z nasion truskawki, olej Monoi, olej z pestek winogron.
- Skwalan roślinny szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Skwalan jest naturalnym składnikiem ludzkiego sebum, a zatem surowce - skwalan z oliwek i skwalan z trzciny cukrowej będą biokompatybilne ze skórą. Skwalan uzupełnia niedobory lipidów w cemencie międzykomórkowym skóry, a przez to zapobiega transepidermalnej ucieczce wody. Działa antyoksydacyjnie, nawilża, zmiękcza, wygładza skórę, redukuje drobne zmarszczki, łagodzi podrażnienia.
-
Algi morskie to bogactwo składników biologicznie czynnych: soli mineralnych, antyoksydantów, witamin, aminokwasów i polifenoli. Algi morskie poprawiają nawilżenie skóry, działają oczyszczająco, wygładzająco, uelastyczniająco, rozjaśniająco, rewitalizująco. Masz do dyspozycji algi mikronizowane, algi w postaci ekstraktów olejowych lub glicerynowych, biofermenty z alg. Ta różnorodność form umożliwia dodawanie alg do różnych typów kosmetyków, od płynów po maseczki i olejki do ciała.
-
Mocznik zastosowany w kremach i balsamach DIY do ciała w ilości do 10% doskonale nawilża nawet najbardziej przesuszony naskórek. Wyższe stężenia przeznaczone są do kosmetyków złuszczających. Mocznik jest składnikiem naturalnego czynnika nawilżającego skórę (NMF), a jego ilość w skórze maleje wraz z wiekiem. Mocznik nadaje balsamom i kremom DIY działanie nawilżające, wygładzające, zmiękczające.
-
Bioferment z bambusa otrzymywany jest w procesie maceracji liści bambusa i następującej po niej fermentacji z udziałem bakterii Lactobacillus. Bioferment z bambusa dostarcza skórze krzemu, antyoksydantów, bioflawonoidów, aminokwasów. Działa nawilżająco, rewitalizująco, antyoksydacyjnie, ujędrniająco. Jest rozpuszczalny w wodzie – sprawdzi się w szerokiej gamie receptur DIY – od toników, przez kremy, po szampony do włosów.
-
Ekstrakt z róży jerychońskiej. Róża jerychońska to roślina posiadająca niezwykłą zdolność przetrwania w warunkach suszy. W okresie suszy i niedoboru składników odżywczych, róża przypomina pożółkły kłębek pędów. Gdy tylko pojawia się woda, odradza się i przybiera intensywnie zielony kolor. Roślina jest w stanie przetrwać w warunkach suszy nawet kilka miesięcy i kilkakrotnie w ciągu swego życia powtarzać cykl obumierania i ożywania pod wpływem wody. Róża jerychońska jest adaptogenem. Mianem tym są określane rośliny, które wykształciły mechanizmy (składniki chemiczne) dostosowujące je do życia w niekorzystnym środowisku. Składniki te są ostatnimi czasy przedmiotem wielu badań w kosmetologii. Skoro róża może dzięki odpowiednim substancjom obudzić się do życia, chcemy te substancje zaadaptować w pielęgnacji skóry.
Ekstrakt z róży jerychońskiej działa nawilżająco, regenerująco, antyoksydacyjnie. Ekstrakt z róży jerychońskiej przyspiesza proces odnowy komórkowej, spowalnia procesy starzenia się skóry, zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci.
W naszej bazie receptur znajdziesz receptury na balsamy, kremy i masła nawilżająco-regenerujące. Wypróbuj recepturę na Nawilżający krem z aloesem do cery odwodnionej lub Nawilżający tonik- mgiełka z biofermentem z bambusa.
Łagodzenie oparzeń słonecznych
Za powstawanie rumienia i oparzeń słonecznych odpowiedzialne jest zwłaszcza promieniowanie UVB. Czas, po jakim na niechronionej skórze pojawi się rumień zależny jest od fototypu skóry. Przede wszystkim nie należy dopuszczać do oparzeń słonecznych. Jeśli jednak nieopatrznie przebywaliśmy na słońcu dłużej, niż wynosi bezpieczny dla nas czas, na początek należy skórę delikatnie ochłodzić. Sprawdzą się okłady z ręcznika zwilżonego zimną wodą, lub chłodny prysznic. Chłodny, nie lodowaty – duża różnica temperatur potęguje ból. Pierwsza pomoc na rumień posłoneczny to lekkie żele lub kremy z alantoiną i d-pantenolem. Składniki, które sprawdzają się w łagodzeniu oparzeń słonecznych to:
- D-pantenol od pokoleń znany jest jako środek przynoszący natychmiastową ulgę na poparzoną słońcem skórę. D-pantenol działa nawilżająco, regenerująco, przyspiesza gojenie się drobnych uszkodzeń skóry, stymuluje namnażanie fibroblastów i tworzenie nowego naskórka w miejscach uszkodzeń skóry.
- Alantoina występuje w przyrodzie m.in. w korzeniach żywokostu lekarskiego i lukrecji gładkiej, nasionach soi, łuskach ryżu siewnego i nasionach kasztanowca. Alantoina poprawia nawilżenie skóry, działa ochronnie, łagodzi podrażnienia, drobne skaleczenia naskórka. Sprawdza się w pielęgnacji skóry z rumieniem posłonecznym, cery alergicznej, wrażliwej, skóry małych dzieci.
- Tlenek cynku jest filtrem mineralnym tworzącym na powierzchni skóry film odbijający promieniowanie słoneczne. Oprócz tego, mikronizowany tlenek cynku ma działanie łagodzące, ochronne, regeneruje drobne uszkodzenia i otarcia skóry.
- Witamina E jest przede wszystkim silnym antyoksydantem. Warto pamiętać, że promieniowanie UV generuje w organizmie nadmiar wolnych rodników. Jeszcze większe ich ilości powstają wskutek działania na skórę promieniowania podczerwonego (IR) oraz HEV (wysokoenergetycznego światła niebieskiego). Światło HEV jest emitowane przez słońce, ale też ekrany laptopów i tabletów, nad którymi pochylamy się przez kilkanaście godzin dziennie. By niwelować szkodliwe następstwa nadmiaru wolnych rodników, warto w pielęgnacji po opalaniu postawić na antyoksydanty. Poza tym witamina E działa łagodząco, nawilżająco, wygładzająco, uelastyczniająco, ujędrniająco.
- Hydrolaty - wody kwiatowe, to cenne surowce kosmetyczne powstające w wyniku destylacji z parą wodną kwiatów, owoców i ziół. Hydrolaty charakteryzują się szerokim spectrum właściwości. Możesz dodawać je do płynów micelarnych, toników, kremów do twarzy i ciała, balsamów, żeli do mycia i szamponów do włosów. Sprawdzą się także w czystej postaci jako mgiełki i płukanki. Hydrolaty o działaniu łagodzącym to m.in.:
- hydrolat bławatkowy,
- hydrolat rumianku rzymskiego,
- hydrolat z zielonej herbaty,
- hydrolat lipowy,
- hydrolat mięty pieprzowej (ten dodatkowo delikatnie chłodzi skórę),
- hydrolat geraniowy,
- hydrolat z drzewa oliwkowego,
- hydrolat malinowy.
- Masło aloesowe to surowiec będący połączeniem oleju kokosowego i żelu z aloesu. Działa nawilżająco, zmiękczająco, łagodzi podrażnienia, wspomaga regenerację naskórka. Polisacharydy pochodzące z aloesu wiążą wodę w naskórku, Trójglicerydy zawarte w oleju kokosowym regenerują płaszcz lipidowy naskórka. Masło aloesowe topi się ogrzane w dłoniach. Może być stosowane bezpośrednio na skórę w czystej postaci – sprawdzi się jako intensywnie regenerujący balsam do przesuszonej skóry.
- Bisabolol jest składnikiem aktywnym pozyskiwanym z rumianku. Działa kojąco, łagodząco, koi swędzenie skóry, redukuje zaczerwienienia. Bisabolol sprawdza się w pielęgnacji cery wrażliwej, jest dobrze tolerowany przez skórę. Ma postać olejku rozpuszczalnego w olejach, dlatego też warto dodawać go do olejków do demakijażu, olejowych serum, olejków na punktowe przesuszenia skóry, czy oliwek do ciała.
Wypróbuj receptury na Balsam do ciała po opalaniu z masłem aloesowym i olejkiem miętowym lub Łagodzące serum do twarzy z kwasem hialuronowym i d-pantenolem.
Balsamy przedłużające opaleniznę
By cieszyć się opaloną skórą długo po urlopie, warto stosować naturalne surowce delikatnie brązujące: masło kakaowe, masło kawowe i ekstrakt z marchwi. Osoby, którym pogoda nie dopisała, lub które z różnych przyczyn nie mogły korzystać z kąpieli słonecznych, mogą uzyskać złocistą opaleniznę przy pomocy DHA i erytrulozy.
- Masło kakaowe sprawdzi się w kosmetykach DIY o działaniu intensywnie regenerującym i nawilżającym. Masło kakaowe ujędrnia, neutralizuje wolne rodniki, natłuszcza przesuszoną i wymagającą regeneracji skórę. Masło kakaowe zastosowane w balsamie po opalaniu będzie wyrównywać koloryt skóry, przedłużać trwałość opalenizny, nawilżać i regenerować.
- Masło kawowe nawilża, zmiękcza, ujędrnia, regeneruje, działa antyoksydacyjnie, przeciwstarzeniowo, wyrównuje koloryt skóry. Masło kawowe posiada właściwości delikatnie brązujące, wyrównuje opaleniznę i przedłuża jej trwałość. Masło kawowe powstaje z oleju tłoczonego na zimno z nasion kawy. Charakteryzuje się lekko brązowym kolorem, bogatą konsystencją oraz energetyzującym zapachem kawy. Idealne do pielęgnacji skóry w leniwe wakacyjne poranki.
- Ekstrakt CO2 z marchwi działa antyoksydacyjnie, nawilżająco, łagodząco, wygładzająco i regenerująco. Wyrównuje koloryt skóry, przyspiesza proces opalania i wspomaga ochronę przed szkodliwym wpływem promieniowania UV.
- Macerat z marchwi powstaje w procesie maceracji suchego korzenia marchwi w oleju słonecznikowym. Jest bogaty w karotenoidy, antyoksydanty, witaminy A, E i K. β-karoten pochłania promieniowanie słoneczne. Jest rodzajem naturalnego filtra UV, aczkolwiek ochrona jaką zapewnia jest bardzo niska, około SPF 2. β-karoten zawarty w maceracie z marchwi przeciwdziała posłonecznym uszkodzeniom skóry oraz hamuje aktywność wolnych rodników. Macerat z marchwi poprawia koloryt skóry, działa przeciwstarzeniowo, nawilżająco, poprawia kondycję skóry.
- DHA - dihydroksyaceton jest substancją, która w reakcji z aminokwasami zawartymi w skórze tworzy barwne związki, nadające skórze kolor opalenizny. Zabarwienie powstaje w przeciągu 2-6 godzin od nałożenia kosmetyku z DHA. Jego intensywność jest zależna od zastosowanej ilości surowca. DHA stosujemy w ilości 2-6%, maksymalnie 10%. By opalenizna była bardziej intensywna należy aplikację kosmetyku powtarzać przez kilka dni. Stosowanie kosmetyków z DHA wymaga pewnej wprawy. Produkty należy nakładać w rękawiczkach ochronnych, pilnując równomiernego rozprowadzenia. Przed nałożeniem kremu, balsamu czy pianki z DHA warto wykonać peeling ciała.
- Erytruloza działa na podobnej zasadzie jak DHA. Erytruloza zapewnia bardziej jednolitą i naturalną opaleniznę niż DHA. Ryzyko powstawania smug przy kosmetyku z erytrulozą jest mniejsze, ale też działa ona wolnej, wymaga dłuższego okresu stosowania. DHA pozostawia na skórze charakterystyczny zapach, przy erytrulozie tego zjawiska nie obserwujemy.
Sprawdź recepturę na Balsam samoopalający z 2% DHA i 10% erytrulozą lub Kakaowy balsam samoopalający 4% z DHA.